Go to commentsBellum, pax rursum...[in amore]
Text 105 of 123 from volume: Oczko, misie, puszcza
Author
Genrehumor / grotesque
Formpoem / poetic tale
Date added2018-03-19
Linguistic correctness
Text quality
Views1000

Że gdzieś się wojna właśnie toczy o wyrazy 

i oręż pióra szczęka, że aż głowa boli, 

doszły mnie słuchy z tej i z tamtej frazy. 

Ja, inter arma, jak słup soli stoję. 


I jak na słupie - wisi mi taraban, werbel, 

gdy lecą gęsto “uprzejmości” oraz wici, 

peel z peelką na obrazach niczym woje - 

jak Mały Rycerz contra ranny Kmicic. 


Poranna kawa mi smakuje jak zazwyczaj. 

Papieros też roztacza dymek po pokoju. 

Może się znajdzie taki, co napisze 

nową Trylogię - wreszcie, Wieszcze moi! 


Poeci, bardzi, zoile, twórcy i krytycy! 

Już się nie łamcie, że na świecie wredne plagi! 

O piórka i stalówki się handryczcie, 

nie wywieszając w tekstach białej flagi! 


Nie angażujcie się w społeczne wątki, dramy. 

Nie traćcie czasu na szukanie ważkich kwestii. 

Bo w życiu najważniejszy wymóg arte, 

zatem pro arte bądźcie jako bestie. 


Honoru brońcie klapniętego Widzi Misia. 

Spójrzcie jak noska ktoś uciera mu bezczelnie, 

a oko dynda, słownie, na niteczce, 

sypią trociny - rwie się beznadziejnie! 


Wy walczcie sobie słownie, mownie, wyraziście. 

A ja w tym czasie się pokrzepię łyżką cukru 

Zamieszam w szklane, zburzę ciszę dzwoniąc w szkło. 

Toast za miłość! Więc całujcie w drugie dno!

  Contents of volume
Comments (15)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
"Szklane"? 2 wers od dołu ;)
avatar
Oczywiście - literówka
*w szklance
Dzięki
avatar
Bardzo dobre, płynne. Przy okazji przeczytałem, że Zoil zasłynął krytyką Homera, heh.
avatar
Najlepiej się ja skupię
nie na tej swojej d...

Wypijmy za miłość! Prosit!
avatar
Bardzo zgrabny tekst!
avatar
Bardzo ciekawa treść, ale bardziej zwracałem uwagę na budowę wiersza, a szczególnie na rytm i na rymy. W sześciu z siedmiu strof są po dwa wersy trzynastozgłoskowe i po dwa jedenastozgłoskowe. W pięciu z nich jest to 13, 13, 11, 11, ale w drugiej strofie jest 11, 13, 13, 11. W strofie siódmej jest ich odpowiednio 13, 13, 12, 12.
Może jest to czymś uzasadnione, nie wiem. Jeżeli chodzi o rymy, to w części strof jest wyrazisty rym abab, ale nie we wszystkich.
No i zbędny jest przecinek przed: jak słup.
Wobec wyrażonych wątpliwości nie wystawiam ocen, gdyż być może byłyby one niezasadne.
avatar
dystans, ironia, świetne :-)
avatar
Dobre przemyślenia. Na duży plus :)
avatar
Dziękuje Państwu za komentarze. :)
avatar
Bardzo optymistycznie. A to często bardzo ważne. :)
avatar
Tak, Lilly. Dziękuje :)
avatar
Nie angażujcie się w społeczne wątki, w dramy,
Nie traćcie czasu na szukanie ważkich kwestii,
Bo w życiu najważniejszy wymóg arte,
Zatem pro arte bądźcie jak te bestie.

(patrz 5. strofa - cytuję z pamięci)

To brzmi jak manifest programowy, ale wystarczy zestawić ten wiersz z całością tej twórczości, by rozumieć, że to tylko bardzo celna ironia.

Przekaz jest z gruntu inny: owszem, piszmy pro arte - ale pro publico bono!
avatar
"Bellum, pax rursum..." (patrz tytuł) - to początek sentencji Horacego (w tłumaczeniu na nasze "raz wojna, raz pokój...").

Potyczki literackie są stare jak starożytni Żytnianie
avatar
Ostatni wers

Toast za miłość! Więc całujcie w DRUGIE dno!

(cytat z pamięci)

deszyfruje przesłanie i nadaje mu właściwy sens.

Pełne humoru, błyskotliwe igraszki słowne, żonglerka znaczeniami, konotacje dużo szersze, niż rodzime podwórko, odnoszące się do zasobów kultury europejskiej, pełnia władzy nad środkami artystycznego wyrazu...

i długo by tu wymieniać...
avatar
Aaa, ktoś tu źle liczył sylaby. Poza ostatnią, końcowym dwuwersem 13, 13, 11, 11. W ostatnim puenta wyróżniona innym metrum. :)
© 2010-2016 by Creative Media